Pole uprawne w środkowoamerykańskiej miejscowości San Isidro to miejsce prac naukowców z Ośrodka Badań Prekolumbijskich UW. Już sam wstępny rekonesans, dokonany przez zespół pod kierownictwem dr. Jana Szymańskiego, dowiódł, że badany obszar wcale nie musiał należeć do peryferii kulturowych cywilizacji Majów. Dotychczas sądzono, iż teren dzisiejszego zachodniego Salwadoru pod względem architektonicznym odbiegał znacząco od największych miast cywilizacji Majów.

 

Charakterystyczne majańskie piramidy, wznoszone od poł. II tysiąclecia p.n.e. na terenie Ameryki Środkowej, kojarzone są głównie z terenem dzisiejszej północnej Gwatemali. Uznaje się go za centrum starożytnej cywilizacji Majów, stanowiące skupisko największych miast tej kultury. Prowadzone od kwietnia 2018 r. prace archeologów UW udowadniają, iż w regionie obecnego Salwadoru również znajdowały się wartościowe pod względem kulturowym konstrukcje.

 

Naukowcy założyli swoje stanowisko badawcze w miejscu, gdzie aktualnie uprawiana jest trzcina cukrowa. Dotychczas odnotowano tu obecność jedynie kilku pagórków stanowiących pozostałość starożytnych platform bądź piramid. Wstępne prace polskich archeologów pozwoliły odnotować około 20 większych pozostałości tego typu struktur. Przed kilkoma tysiącami lat spełniały one różnego rodzaju funkcje: od sakralnych, przez administracyjne, po mieszkalne.

 

Odkrycia naukowców z UW, a także wykonanie precyzyjnej mapy wysokościowej pól, możliwe dzięki wykorzystaniu np. dronów, mogą stanowić podstawę obalenia tezy o obszarze zachodniego Salwadoru jako peryferiach kulturowych cywilizacji Majów.

 

Podczas dalszych prac planowane jest m.in. ustalenie wieku odkrytego miasta, przyczyn jego wyludnienia oraz rodzaju budulca badanych konstrukcji.

 

Badania archeologów z UW, przeprowadzone w kwietniu na terenie Salwadoru, zostały sfinansowane ze środków pozyskanych w ramach konkursu Narodowego Centrum Nauki – Miniatura.