Świeciła gwiazda na niebie,

srebrna i staroświecka.

Świeciła wigilijnie,

każdy zna ją od dziecka.

Zwisały z niej z wysoka długie,

błyszczące promienie,

a każdy promień to było

jedno świąteczne życzenie.

I przyszli – nie magowie,

Już trochę podstarzali –

lecz wiejscy kolędnicy,

zwyczajni chłopcy mali.

Chwycili za promienie

jak w dzwonnicy za sznury,

ażeby śliczna gwiazda

nie uciekła do góry.

Chwycili w garść promienie,

trzymając z całej siły.

I teraz w tym rzecz cała,

By się życzenia spełniły.

 

„Gwiazda”, Leopold Staff, doktor honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego z 1939 r.

W imieniu zespołu rektorskiego prof. Marcin Pałys złożył życzenia bożonarodzeniowe całej społeczności uniwersyteckiej. – Życzę państwu, by te nadchodzące dni były okazją do tego, żeby przez jakiś czas nie żyć w otaczającym nas zgiełku, niepokoju, żeby był to okres, kiedy możemy spotkać tych których dawno nie widzieliśmy i porozmawiać w prawdziwej, domowej, rodzinnej atmosferze wspólnoty – mówił rektor UW.

 

Prof. Marcin Pałys wspomniał też o planach, które czekają społeczność uczelni w 2018 roku. – Przed nami następny rok. Ten rok będzie dalej korzystał – jestem tego pewien – z dobrej gwiazdy, która świeci nad uniwersytetem i która nam sprzyja. To będzie rok wyzwań związanych z nowymi przepisami, realizacją kolejnych etapów planu wieloletniego i programu modernizacji uniwersytetu finansowanego z funduszy unijnych POWER. To wszystko pokazuje, że mamy w rękach olbrzymie możliwości i to od nas będzie zależało, jak dobrze je wykorzystamy – mówił.

 

A czego pracownicy życzą uniwersytetowi i sobie nawzajem?

 

– Życzę pracownikom, żeby mieli marzenia, żeby mieli odwagę je mieć, żeby rozumieli, że to może nie być łatwe i żeby mieli trochę siły, żeby swoich marzeń pilnować – prof. Paweł Strzelecki, dziekan Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki

 

– Pracownikom życzę świąt w rodzinnej atmosferze, a uniwersytetowi, żeby było coraz lepiej. Uniwersytet ma wspaniałe tradycje – zarówno przed wojną, jak i w czasie okupacji, kiedy był tajny uniwersytet, w czasach powojennych i nam współczesnych, tych od kilkunastu lat. Tak się złożyło, że studenci uniwersytetu za każdym razem brali czynny udział w walkach o niepodległość, o polskość, byli wzorem i przykładem. Tego im nadal życzę – Wiesław Gniazdowski, w czasie Powstania Warszawskiego walczył o teren uniwersytetu

 

– Życzę pracownikom, żeby mieli czas na twórczą pracę – również tę administracyjną pracę. A poza tym, żeby podchodzili do siebie z uśmiechem. Żebyśmy pamiętali, że wszyscy jesteśmy jednym uniwersytetem. Uniwersytetowi życzę, żeby trzymał się twardo na ziemi – jeśli będą zmiany, to żebyśmy byli na nie dobrze przygotowani i żebyśmy właściwie postępowali. Wszystkiego dobrego – Ewa Szkop, Biuro Wspomagania Rozwoju