Międzynarodowy zespół naukowców z udziałem prof. Arkadiusza Sołtysiaka z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzi badania dotyczące zjawiska przemocy w dawnych ludzkich społecznościach na obszarze Bliskiego Wschodu. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym „Nature Human Behaviour”.

Bioarcheolog dr. hab. Arkadiusz Sołtysiak z Wydziału Archeologii UW oraz historycy ekonomii dr Giacomo Benati z Universitat de Barcelona i prof. Jörg Baten z Eberhard Karls Universität Tübingen badają ślady przemocy międzyludzkiej na Bliskim Wschodzie, gdzie najwcześniej na świecie pojawiły się rolnictwo i osiadły tryb życia oraz rozwinięte państwa.

 

– Jeśli tylko dysponujemy odpowiednio liczebnymi zbiorami szkieletów, jesteśmy w stanie oszacować poziom przemocy w różnych dawnych grupach ludzkich na podstawie częstości urazów wynikających z użycia broni. Zwłaszcza ciosy zadane bronią ręczną o tępej lub ostrej krawędzi mogą zostawić charakterystyczne ślady na kościach, przede wszystkim na sklepieniu czaszki – mówi dr hab. Arkadiusz Sołtysiak.

 

Badania szkieletów

Badacze zebrali dane o urazach czaszki w zbiorze ponad 3500 szkieletów z różnych regionów Bliskiego Wschodu (w Turcji, Iranie, Iraku, Syrii, Libanie, Izraelu, Jordanii), datowanych na około 12 000–400 lat p.n.e. Wyniki swoich badań naukowcy opublikowali w artykule Violence trends in the ancient Middle East between 12,000 and 400 BCE, który ukazał się w czasopiśmie „Nature Human Behaviour”.

 

Jak wskazują badacze, w neolicie, kiedy ludzie zamieszkiwali głównie małe, rozproszone wioski, poziom przemocy był bardzo niski. Gwałtownie wzrósł w chalkolicie (około 4500–3200 p.n.e.), kiedy grupy ludzkie zaczęły się konsolidować i powstawały pierwsze scentralizowane państwa. Naukowcy podkreślają, że w późniejszych epokach obserwowany był stopniowy spadek częstości urazów: od wczesnej (około 3200–2100 p.n.e.) do środkowej epoki brązu (około 2100–1500 p.n.e.). Ten trend odwrócił się w późnej epoce brązu (około 1500–1200 p.n.e.) i w epoce żelaza (około 1200–400 p.n.e.), kiedy częstość urazów ponownie była wyższa niż we wczesnej epoce brązu, choć niższa niż w chalkolicie.

 

– Trend ten wygląda bardzo podobnie w różnych częściach Bliskiego Wschodu, ale ogólna częstość urazów jest wyraźnie niższa w Mezopotamii, a wyższa w Anatolii oraz Iranie. Rozważania nad skłonnością społeczności do przemocy powinny przede wszystkim brać pod uwagę okoliczności. Ludzie mogą być mniej skłonni do agresji zarówno wtedy, kiedy państwo nie kontroluje ich zachowania – jak w neolicie – jak i wówczas, gdy istnieje silne państwo pilnujące porządku – jak w epoce brązu. Z analiz wynika, że stosowanie przemocy staje się bardziej powszechne w czasach zwiększonego poziomu stresu, czy to związanego z pojawieniem się nowych instytucji, które jeszcze nie mają wypracowanych sposobów rozładowywania napięcia społecznego związanego z gwałtowną urbanizacją – jak w chalkolicie – czy z upadkiem instytucji – jak w epoce żelaza – wyjaśnia prof. Sołtysiak.

 

Więcej informacji o projekcie znajduje się na stronie archeowieści.pl.