Biblioteka Uniwersytecka wydzieliła strefę dla rodziców, którzy chcą korzystać z księgozbioru i mieć na oku swoje dzieci. Buwialnia działa od 17 czerwca.

 

Na 1 poziomie w sali nr 143 w BUW-ie została wydzielona przestrzeń dla opiekunów z dziećmi. – Sala znajduje się blisko windy. Opiekunowie mogą wjechać na górę z wózkami. Jest miejsce na ich postawienie – opowiada Zofia Kajczuk z Oddziału Promocji, Wystaw i Współpracy BUW-u.  – W kąciku znajdują się maty, szafki na zabawki, stolik dla dzieci i krzesełka. Rodzice mają do dyspozycji cztery stoły. Przy jednym z nich jest komputer, na którym można zajrzeć do katalogu biblioteki. Wydzieliliśmy też strefę higieniczną z przewijakiem i krzesłem do karmienia.

 

Buwialnia powstała w miejscu wypożyczalni międzybibliotecznej, za Informatorium. – Przestrzeń się zwolniła dlatego, że przenieśliśmy wypożyczalnię w inne miejsce na tym samym piętrze – mówi Zofia Kajczuk.

 

Dzieci w Buwialni mogą bawić się swobodnie. Dotychczas zdarzało się, że biegały pomiędzy półkami. Teraz nie będą już przeszkadzały czytelnikom.

 

Uniwersytet Warszawski chętnie korzysta z inicjatyw, które mogą ułatwić studiującym lub pracującym na uczelni rodzicom łączenie ich obowiązków naukowych z rodzinnymi. Od 2013 roku na UW działa kameralny żłobek „Uniwersyteckie Maluchy”, z którego korzystają dzieci pracowników naukowych i administracyjnych oraz doktorantów. Dwa miesiące temu UW otrzymał dofinansowanie w konkursie Maluch 2015 organizowanym przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Pieniądze zostaną przeznaczone na funkcjonowanie uniwersyteckiego żłobka. Dzięki wsparciu pracujący i studiujący na uczelni rodzice będą płacić niższe czesne.