Od 9 do 10 czerwca na Uniwersytecie Warszawskim trwał Kongres Humanizacji Medycyny poświęcony problematyce idei humanizmu w medycynie i ochronie zdrowia. – Uniwersytet, w szczególności Uniwersytet Warszawski, jest dobrym miejscem na tego typu spotkania i dyskusje – mówił rektor UW podczas inauguracji kongresu.

Dr Adam Niedzielski, minister zdrowia, oraz dr hab. Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych (ABM), zwracali uwagę na konieczność humanizacji medycyny – dziedziny, w której występuje konfrontacja z cierpieniem czy strachem. – Bardzo często rozmowa z pacjentem, komunikacja, złapanie za rękę, porozmawianie o jego problemach, poznanie pacjenta będzie tą najważniejszą częścią terapii. I to jest niezwykle ciężkie brzemię, które dźwigamy jako pracownicy systemu ochrony zdrowia – mówił dr hab. Radosław Sierpiński, prezes ABM. – Wydaje mi się, że ostatnie lata to pewnego rodzaju zagrożenie dla humanizacji. Coraz częściej mówimy o digitalizacji, coraz częściej mówimy o innowacjach w medycynie, o drogich technologiach, a rzadko – wydaje mi się – mówimy o humanizacji. Tej prostej, zwykłej relacji lekarz-pacjent. O szacunku dla cierpienia, o szacunku dla drugiego człowieka, o tym, co jest tak naprawdę dla nas wszystkich najważniejsze – dodał dr hab. Sierpiński.

 

Obecny czas dla humanizacji medycyny można postrzegać z dwóch różnych perspektyw – jako zagrożenie, ale też szansę. Minister Adam Niedzielski zwrócił uwagę, że to właśnie teraz potrzebne jest zwrócenie uwagi na humanistyczny wymiar ochrony zdrowia. – Dlaczego to jest idealny czas do dyskusji? Po doświadczeniu COVID-19 oraz pod wpływem tak dużych zmian technologicznych musimy sobie zadać znowu fundamentalne pytania, które dotyczą istoty leczenia oraz relacji między pacjentem a lekarzem – mówił minister.

 

Według dr. Adama Niedzielskiego kongres odbywa się nie tylko w dobrym czasie, ale i miejscu. Nie zawsze miejscem debat o medycynie muszą być kliniki czy ośrodki ochrony zdrowia. – Rozmowa na temat istoty medycyny nie musi być technokratyczna, nie musi być proceduralna ani związana z technicznym podejściem. Musimy myśleć szeroko o tym, na czym polega poprawa stanu zdrowia pacjenta, która jest też uwarunkowana zrozumieniem, rozmową, poczuciem komfortu – podsumował dr Adam Niedzielski.

 

O humanizacji nie tylko wśród medyków

– Uniwersytet, w szczególności Uniwersytet Warszawski, jest dobrym miejscem na tego typu spotkania i dyskusje. Nasz Uniwersytet charakteryzuje się czterema cechami: tutaj poszukuje się prawdy, jest tolerancja, otwartość oraz szacunek do człowieka i do różnych opinii – podkreślał rektor uczelni, prof. Alojzy Z. Nowak.

 

Wydział Lekarski istniał na UW w latach 1816–1950 (z przerwami). Był jednym z pięciu pierwszych wydziałów uczelni. Wydział Lekarski oraz Farmaceutyczny odłączono od UW wiosną 1950 r. Utworzono z nich Akademię Medyczną w Warszawie (dzisiejszy WUM). Obecnie trwają przygotowania do ponownego uruchomienia wydziału medycznego i rozpoczęcia kształcenia na kierunku lekarskim. Uczelnia jest otwarta na rozwój w dziedzinie kształcenia i badań w ochronie zdrowia, co podkreślał rektor, zwracając się do uczestników kongresu.

 

Obrady naukowe otworzyła prof. Maria Siemionow wykładem inauguracyjnym „Humanizm a innowacje w medycynie”. Szeroka agenda dwudniowego kongresu była podzielona na cztery ścieżki: systemową, pacjencką, psychologiczną i edukacyjną. Szczegółowe informacje o kongresie znajdują się na jego stronie internetowej. Kongres organizowała Agencja Badań Medycznych oraz Ministerstwo Zdrowia.