W sobotę, 6 kwietnia przed bramą uniwersytecką odbyły się dwa zgromadzenia o konkurencyjnych celach. Początkowo jedno z nich miało się rozpocząć na terenie Uniwersytetu, ale zgody na to nie wyraził rektor.

W sobotę, 6 kwietnia przed bramą uniwersytecką w tym samym czasie odbyły się dwa zgromadzenia o konkurencyjnych celach. Były to zgromadzenia: „Uniwersytety wolne od marksizmu” oraz „Tu się uczy, nie heiluje”. Początkowo jedno z nich („Uniwersytety wolne od marksizmu”) miało się rozpocząć na terenie Uniwersytetu, zgody na to nie wyraził rektor.

 

Decyzja rektora z zakazem organizacji tego zgromadzenia, która zawiera także szereg informacji na temat prowadzonej w tej sprawie korespondencji, znajduje się pod tym linkiem.

 

Od tej decyzji rektora organizatorka zgromadzenia odwołała się do Sądu Okręgowego w Warszawie. 6 kwietnia sąd jej wniosek odrzucił, uzasadniając m.in., że planowane zgromadzenie „wykraczało poza zakres prawa do zgromadzeń dla członków wspólnoty uczelni”, gdyż mieli w nim wziąć udział także przedstawiciele innej uczelni oraz działacze organizacji studenckich i społecznych.

 

Ostatecznie więc oba zgromadzenia – polegające na wzajemnej wymianie haseł – odbyły się przed bramą uniwersytecką, na terenie należącym do miasta (były zgłoszone do urzędu miasta). Nad bezpieczeństwem czuwała policja.

 

Anna Korzekwa-Józefowicz

rzecznik prasowy Uniwersytetu Warszawskiego