Ryby i ich osobowości

Drukuj

To, czy ryba ominie przeszkodę, np. tamę na rzece, może zależeć nie tylko od gatunku, do którego należy, ale też od jej stopnia śmiałości lub tendencji eksploracyjnych. Dr hab. Barbara Pietrzak i Alicja Fudali z Wydziału Biologii UW są autorkami pracy, w której opisują rolę osobowości ryb, w tym ich sposobów radzenia sobie z wyzwaniami współczesnego świata.

O osobowościach zwierząt ekolodzy behawioralni mówią wtedy, gdy obserwują trwałe różnice w zachowaniu między osobnikami w obrębie gatunku. To mogą być np. różnice  w skłonności do podejmowania ryzyka albo kontaktu z innymi osobnikami, które występują u licznych zwierząt – od dafni i mszyc po człowieka.

 

Dr hab. Barbara Pietrzak i  Alicja Fudali z Zakładu Hydrobiologii Wydziału Biologii UW są autorkami artykułu Fish personalities in the Anthropocene, który ukazał się w czasopiśmie „Ecohydrology & Hydrobiology”.

 

– Ryby są częstym obiektem badań nad międzyosobniczymi różnicami w behawiorze. W artykule prezentujemy wybór opublikowanych wcześniej dowodów istnienia różnic między osobnikami, jak również ich przyczyn i konsekwencji  w zakresie śmiałości, eksploracyjności, aktywności, agresywności i towarzyskości u ryb. To w tych pięciu wymiarach ekolodzy zwykle rozpatrują osobowości zwierząt – tłumaczy dr hab. Barbara Pietrzak.

 

Badaczki zaznaczają, że siedliska słodkowodne oraz ich mieszkańcy są zarówno nieproporcjonalnie różnorodne biologicznie, jak i zagrożone w obliczu globalnego kryzysu środowiskowego. Trzy główne zagrożenia, które analizowały autorki pracy w „Ecohydrology & Hydrobiology”, to tworzenie zapór na rzekach, zmiana klimatu i zanieczyszczenie wody.

 

– Dotychczasowe badania pokazują m.in., że te węgorze i trocie, które mają większą skłonność do podejmowania ryzyka w sytuacji zagrożenia albo, w nieobecności zagrożenia, do poznawania nowej przestrzeni, płynąc w górę rzeki mają  większe szanse skorzystać z przepławki przy zaporze niż mniej śmiałe lub mniej eksploracyjne osobniki. Z kolei podczas wędrówki w dół rzeki dla łososi kluczem do sukcesu i nieskończenia w turbinie zdaje się być ich ogólna aktywność ruchowa – tłumaczy dr hab. Barbara Pietrzak, dodając:

– Tymczasem zarówno wyższe temperatury, jak i wszechobecne teraz w wodach powierzchniowych pochodne leków i inne wprowadzane przez człowieka substancje prowadzą często do zmiany udziału śmiałych, aktywnych czy agresywnych osobników w populacjach ryb. To może mieć przełożenie na funkcjonowanie całych słodkowodnych sieci troficznych.