Odkrycie rzymskiej świątyni w Libanie

Drukuj

Międzynarodowy zespół badaczy, do którego należą naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, zakończył tegoroczny sezon prac terenowych prowadzonych w Tyrze w Libanie, jednym z najważniejszych centrów gospodarczych i politycznych starożytności. Na wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO stanowisku archeologicznym badacze odkryli pozostałości kompleksu należącego do świątyni z okresu rzymskiego.

W starożytności Tyr był jednym z najważniejszych ośrodków gospodarczych świata śródziemnomorskiego. Zasiedlone od epoki brązu (3 tysiąclecie p.n.e.) miasto znajdowało się na przybrzeżnej wyspie, którą z lądem połączyła dopiero grobla zbudowana przez Aleksandra Wielkiego. W epoce brązu i żelaza był to kwitnący ośrodek fenickiego handlu, przemysłu i rzemiosła. Tyr jest nadal jednym z największych miast Libanu.

 

Od 2021 roku w Tyrze prowadzone są badania, w których uczestniczą naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW. Prace archeologiczne są częścią libańsko-hiszpańsko-polskiej ekspedycji, którą kierują wspólnie: prof. María Eugenia Aubet (Uniwersytet Pompeu Fabra w Barcelonie), dr Ali Badawi (General Directorate of Antiquities of Lebanon) oraz dr Francisco J. Núñez (CAŚ UW).

 

– Biorąc pod uwagę historyczne znaczenie Tyru w epokach brązu i żelaza, znamy bardzo mało pozostałości archeologicznych z tych okresów – wyjaśnia dr Núñez, dodając – Nasza wiedza o starożytnym mieście jest w dużej mierze ograniczona do rzymskich i bizantyjskich pozostałości, które są obecnie skoncentrowane w dwóch parkach archeologicznych.

 

Jednym z celów projektu realizowanego w Tyrze jest poznanie natury, historii i ewolucji urbanistyki dawnego ośrodka miejskiego. Obecnie badania koncentrują się na akropolu, przypuszczalnie najwyższym punkcie istniejącej w starożytności wyspy.

 

Odkopane przez archeologów pozostałości, na podstawie cech architektonicznych i znalezisk, takich jak greckie i fenickie inskrypcje, wskazują, że badany obszar miał charakter sakralny. Jak podkreśla dr Núñez kultowy charakter tego miejsca jest szczególnie widoczny od okresu rzymskiego, aż do zniszczenia w czasach wczesnego Bizancjum. – Jeśli chodzi o epokę żelaza, ten charakter nie jest jeszcze w pełni potwierdzony, ale struktury z epoki żelaza, które do tej pory znaleźliśmy, wydają się stać na platformie, co jest wyraźnym znakiem rozpoznawczym budowli sakralnych – dodaje badacz.

 

Badania przeprowadzone w zakończonym sezonie archeologicznym dotyczyły przede wszystkim konstrukcji zbudowanej w czasach rzymskich, zidentyfikowanej jako świątynia. Ma ona dwie główne fazy: pierwsza pochodzi z czasu powstania budowli w okresie wczesnorzymskim, a druga jest związana z jej poważną przebudową w późnym okresie rzymskim. Budynek ma plan prostokąta o orientacji wschód-zachód, przedsionek flankowany przez dwie kolumny (znalezione w pobliżu) i podium po drugiej stronie celli. Ściany budynku były pierwotnie pokryte blokami piaskowca, a na południe od wejścia mogła znajdować się podziemna komora. Budynek stał na platformie wykonanej z masywnych bloków wapienia i piaskowca, które podtrzymywały duży ciężar fasady, a w szczególności ośmiometrowych kolumn wykonanych z różowego granitu egipskiego. Świątynia i związany z nią obszar miasta doświadczyły rozległych zniszczeń i przebudów w czasach wczesnobizantyjskich.

 

Naukowcy planują kontynuować prace w przyszłym roku. W najbliższym czasie badania skupią się zarówno na samej świątyni, jak i części miasta, w której się ona znajduje  – Na północy znajduje się drugi monumentalny budynek, być może kolejna świątynia, którą również chcielibyśmy zbadać – mówi dr Núñez.