Nauka języka polskiego w wakacje

Drukuj

Dobiegł końca 63. wakacyjny kurs języka polskiego na UW. Wzięło w nim udział ponad 170 uczestników z całego świata. Studenci przez 4 tygodnie uczyli się języka polskiego i poznawali polską kulturę nie tylko podczas zajęć z tekstem, ale również m.in. podczas warsztatów muzycznych i teatralnych oraz spacerów po mieście. 29 sierpnia w ogrodach Biblioteki Uniwersyteckiej zatańczyli poloneza.

Wakacyjny kurs języka polskiego organizowany jest przez Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców „Polonicum”. W tegorocznej edycji kursu wzięły udział 174 osoby z różnych stron świata. – Policzyliśmy, że nasi uczestnicy pochodzą z 44 państw. Najwięcej osób przyjechało z Niemiec, Ukrainy, Francji, Włoch, Rosji i Białorusi, ale mamy też kursantów m.in. z Chile, Peru, Boliwii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Indonezji, Chin czy Japonii – mówi Katarzyna Kołak z „Polonicum”, kierownik kursu.

 

Powody, dla których uczestnicy przyjechali na UW na kurs są różne. Niektórzy mają polskie korzenie i chcieli nauczyć się języka po to, aby móc rozmawiać ze swoją rodziną w ojczystym języku, inni chcieli się rozwijać czy studiować lub pracować w Polsce.

 

– Na Uniwersytecie w Skopje studiuję polonistykę. O kursie Polonicum dowiedziałam się od mojej lektorki. Jestem tutaj w ramach stypendium. W następnym roku przyjeżdżam do Polski na Erasmusa, dlatego ten kurs bardzo mi się przyda – zaznacza Klementina Ristowska z Macedonii.

 

– Pochodzę z Maroko. Zacząłem uczyć się polskiego na lektoracie na moim uniwersytecie w Rabat. Tam na co dzień studiuję germanistykę. Chciałem dostrzec różnice między językiem germańskim a słowiańskim i dlatego wybrałem język polski. Wakacyjny kurs Polonicum bardzo mi się podoba. Uczymy się poprzez zabawę np. grając w planszówki. Atmosfera jest bardzo przyjazna. Jestem zadowolony – tłumaczy Othmane Cherrate.

 

Od lektoratów po warszawskie spacery

Szkoła letnia cieszyła się dużym zainteresowaniem zarówno wśród studentów, jak i innych osób chcących nauczyć się polszczyzny. Zajęcia prowadzone były na różnych poziomach zaawansowania od początkowego do zaawansowanego. – W tym roku mamy 17 grup. Nowością jest to, że w kursie uczestniczy 55 stypendystów Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Dla nich dodatkowo przygotowaliśmy program nauki języka specjalistycznego koncentrującego się głównie wokół języka politologii, ekonomii i medycyny – wyjaśnia Katarzyna Kołak.

 

– Ten kurs bardzo mi się podoba. Myślę, że jest bardzo efektywny. Najbardziej podoba mi się pisanie esejów na różne tematy – mówi Aliya Appassova z Kazachstanu, jedna ze stypendystek Programu Młodych Naukowców.

 

Lektoraty, podczas których kursanci poznawali m.in. gramatykę i leksykę języka polskiego oraz uczyli się słuchać i czytać ze zrozumieniem prowadzone były rano. Studenci bardzo dobrze sobie radzili na zajęciach, choć język polski mógł sprawiać problemy.

 

– Mimo tego, że mój ojczysty język też należy do grupy słowiańskiej, to nauka języka polskiego nie jest łatwa. Słownictwo jest podobne, ale np. ortografia czy gramatyka polska może sprawiać trudności. Dla mnie najtrudniejsze są liczebniki – odmiana dwojga, trojga itp. – opowiada Klementina Ristowska.

 

Po południu odbywały się zajęcia o bardzo szerokiej formule – konwersatoria literackie np. „Warszawa Isaaca Singera”, kulturowo-językowe „Chyba żartujesz!, czyli jaki i kiedy Polacy wyrażają emocje negatywne”; konwersatoria historyczno-politologiczne „Polska w Unii Europejskiej”, warsztaty fonetyczne, kulturowo-fotograficzne, teatralne „Sztuka żywego słowa”, muzyczne, które polegały na słuchaniu i poznawaniu polskiej muzyki, a także na nauce śpiewu; spacery: po kampusie i okolicy Uniwersytetu Warszawskiego oraz śladami Żydów warszawskich.

 

– Od 2 lat proponujemy uczestnikom spacer szklakiem bohaterów „Lalki” – jest to taki wykład w terenie. Najpierw studenci spotykają się z wykładowczynią, która powiada im o książce, a później wędrują i poznają te miejsca, te ślady, które funkcjonują w przestrzeni miejskiej i są łączone z bohaterami literackimi – dodaje Katarzyna Kołak.

 

Zespół z Polonicum organizował też spotkania z ciekawymi gośćmi np. Moniką Witkowską, podróżniczką, himalaistką i dziennikarką, która opowiedziała o faktach i mitach związanych z Mont Everestem, proponował wizyty w warszawskich muzeach czy koncerty chopinowskie w Łazienkach Królewskich.

 

Na zakończenie kursu studenci zatańczyli poloneza w ogrodach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie.